Zanęcam do pochylenia się nad onętkami i nachyłkami.
Nie wyobrażam sobie babcinego, wiejskiego ogródka bez tych kwiatów. Nadają ogrodom objętości, zwiewności i nutkę romantyczności. Doskonale sprawdzą się zarówno w założeniach naturalistycznych, rustykalnych jak i nowoczesnych, a przy tym są roślinami łatwymi w uprawie.
No i z powodzeniem możemy ich użyć do ekoprintu.
Bohaterami tego wpisu są onętki i nachyłki.
Kosmos podwójnie pierzasty (Cosmos bipinnatus)
Kosmos (onętek, warszawianka, wschodniaczek) został przywieziony do Europy w XVIII w. z Ameryki Środkowej. Jest rośliną jednoroczną o krzewiastym pokroju, dorastającą do 100 – 120 cm wysokości, dlatego czasem potrzebuje podpór. Jego drobne, podwójnie pierzastosieczne liście trochę przypominają koperek. Kwiaty są zebrane w koszyczek o średnicy nawet 10 cm. Kwiaty rurkowate (środkowa część kwiatostanu) są żółte, a kwiaty języczkowate (brzeżna część kwiatostanu) zazwyczaj o barwie różowej, białej lub purpurowej. Onętki zakwitają w lipcu i jeżeli pogoda na to pozwoli, dekorują nasz ogród do października.
Uprawa kosmosów
Planując wysiew onętków pamiętajcie, że ich łodygi są kruche i starajcie się wybrać miejsce osłonięte od wiatru. Możecie posiać je w sąsiedztwie wysokich bylin czy traw, które staną się dla nich naturalną barierą chroniącą przed podmuchami i jednocześnie podporą w trudnych warunkach pogodowych. Kosmosy preferują miejsca słoneczne i lekkie, przepuszczalne podłoże. Nie przesadzajcie z nawożeniem, ponieważ nastąpi nadmierny przyrost liści kosztem zmniejszonej ilości kwiatów, a przecież to na kwiatach najbardziej nam zależy. Gatunek tych roślin jest odporny na choroby i szkodniki, jednak podczas długotrwałych susz mogą zaatakować je mszyce. Ze względu na swą delikatność jest wrażliwy na przymrozki. Wysiew w inspekcie można rozpocząć pod koniec marca, a powstałą rozsadę przenieść na miejsce stałe po 15 maja. Możliwy jest również siew bezpośrednio do gruntu, najlepiej pod koniec kwietnia lub z początkiem maja. Kwiaty chętnie odwiedzają motyle i pszczoły. Na rynku stacjonarnym jak i internetowym dostępnych jest mnóstwo odmian, więc… dla każdego coś miłego. Jeżeli marzy wam się klasyczny miks koloru różowego, wybierzcie odmianę „Sensation” lub „Vega”. Jeśli natomiast chcecie trochę nowości, to polecam „Purple red white” – onętka o dwukolorowych kwiatach bądź odmianę „Apricotta” – o morelowych płatkach. Pragnę uspokoić właścicieli balkonów i mini ogródków. W sprzedaży dostępne są również kosmosy dorastające do 50 cm wysokości np. „Sonata”. Przeglądając półki sklepowe możecie się natknąć również na nasiona onętka siarkowego (Cosmos sulphureus) – o kwiatach żółtych i pomarańczowych.
Onętki doskonale nadają się na kwiat cięty, a także do suszenia w prasce do roślin, choć wymaga to dużo cierpliwości.
Nachyłek barwierski (Coreopsis tinctoria)
Popularna roślina ozdobna pochodząca z Wielkich Równin Ameryki Północnej. Do gatunku Coreopsis zalicza się zarówno rośliny jednoroczne jak i byliny. Niestety nasz nachyłek barwierski cieszyć nas będzie tylko przez jeden sezon…chyba, że wysieję się samoczynnie. Wielkość roślin zależy od odmiany i waha się od 25 do 100 cm. Łodyga jest sztywna, ale dość delikatna, pokryta drobnymi pierzastymi liśćmi. Nachyłka, podobnie jak onętka, należy chronić przed wiatrem. Kwiatostany nachyłków także są w formie koszyczków, zazwyczaj o barwie żółto-bordowej, choć kolorystyka jest zmienna u poszczególnych odmian. Kwiaty zewnętrzne są na brzegach ząbkowane. Rośliny te kwitną od lipca do września.
Uprawa nachyłków
Nachyłki preferują stanowiska ciepłe i słoneczne oraz próchnicze, przepuszczalne podłoże. Poradzą sobie również na mało urodzajnej glebie piaszczystej. Dobrze znoszą okresy suszy i nie tolerują zalewania systemu korzeniowego. Częste podlewanie może się przyczynić do rozwoju grzybów i porażenia przez szarą pleśń. Nasiona wysiewa się w inspekcie pod koniec marca, a wprost do gruntu na przełomie kwietnia i maja. Zbyt gęste wschody można przerwać lub przepikować. Aby roślina obsypywała się kwiatem, warto przycinać przekwitłe okazy. W uprawach ogrodowych oprócz nachyłka barwierskiego wyróżnia się: nachyłka wielkokwiatowego (Coreopsis grandiflora), nachyłka lancetowatego (C. lanceolata) i nachyłka okółkowego (C. verticillata). Powyższe gatunki są roślinami wieloletnimi, o silnym rozroście korzeni i mrozoodporności. Można je zakupić w sklepach ogrodniczych. Ze względu na różnorodność pod względem wysokości i pokroju, doskonale nadają się na rabaty jak i do pojemników. W przypadku naszego bohatera warte polecenia są odmiany: „Dwarf red” – o barwie mahoniowej, dorastający do 20 cm, „Złoty karzeł” – o żółtych kwiatach oraz żółto-bordowa odmiana „Roulette”. Na polskim rynku coraz trudniej jest znaleźć nazwy odmian na opakowaniach, więc przy wyborze kierujcie się kolorem i cyklem życiowym rośliny.
W celu suszenia kwiatów najlepiej wykorzystać praskę. Przy przekładaniu kwiatów, należy zachować ostrożność, ponieważ bardzo łatwo o ich rozerwanie.
Chociaż ostatnie dni nie nastrajają do prac w ogrodzie, to zachęcam Was do posiania tych cudownych kwiatów, gdy tylko będzie okazja. Ten niewielki trud zostanie wynagrodzony latem, gdy zakwitną i będą nas cieszyć paletą barw aż do jesieni.
zdjęcia: Ania B.R.