fbpx

Jak zrobić pigment roślinny?

Autor
22 kwietnia 2024

Jak zrobić, a właściwie uzyskać pigment roślinny i w ogóle po co? Pigmenty i barwniki to dwa obszerne tematy, a my w pracowni przez ostatnią dekadę zajmowaliśmy się barwnikami. To one odpowiadają za barwienie tkanin. Tymczasem w sztuce i rzemiośle, a także innych dziedzinach życia korzystamy również z pigmentów. Pozyskiwanie pigmentu z roślin barwierskich należy potraktować jako oddzielne zagadnienie, ale może wypływać ono z farbiarstwa. Śmiało można powiedzieć, że w wielu przypadkach pigment powstaje na drodze farbowania tekstyliów, jako kolejny etap. Dzisiaj opowiem o tym, jak zrobić pigment roślinny z pozostałości kąpieli po farbowaniu włókien.

Pigment a barwnik

Czym różni się pigment od barwnika? Zacznijmy od barwników. Trzeba wiedzieć, że np. starte na proszek liście drzew nie są barwnikiem stricte, ale zawierają w sobie różne barwniki, takie jak flawony, chlorofil czy antocyjany. Z takich liści i innych surowców roślinnych (bądź zwierzęcych) możemy pozyskać i aktywować poszczególne barwniki, które następnie wykorzystamy do farbowania. Barwniki są substancjami rozpuszczalnymi m.in. w wodzie, tłuszczach i alkoholach, wyjątkiem jest nierozpuszczalne indygo. Aby zafarbować tkaninę, potrzebujemy przenieść naturalne barwniki z roślin do kąpieli wodnej, aby potem z kąpieli wodnej cząsteczki barwników wniknęły we włókna. Czasami wspieramy się zaprawą, która poprawia wiązanie: włókno-barwnik. Barwniki barwią materiały na wskroś, wnikają w środek, ale przepuszczają światło. Stąd nie da się przefarbować ciemnej odzieży na jasne odcienie za pomocą kąpieli barwiącej białe tkaniny na jasne kolory. Można natomiast zadrukować ciemną tkaninę w jasne wzory dzięki farbom na bazie kryjących pigmentów.

pigmenty roślinnepo prawej mielone i siekane kłącze marzanny barwierskiej,
po lewej kilka kolorów pigmentów pozyskanych z kłącza marzanny

Pigment jest substancją barwiącą kryjącą, która barwni powierzchniowo. Jest to w dużym skrócie kolor w masie, nierozpuszczalny w wodzie, w znakomitej większości przypadków nieprzezroczysty. Najbardziej znane i powszechne są pigmenty nieorganiczne:
ziemne (np. ochra), mineralne (np. malachit), a także ukształtowane w wieloletnich procesach geologicznych skały (np. łupek). One są „gotowe” do zbierania i kolekcjonowania w każdym niemal krajobrazie. To z nich malarze, których dzieła oglądamy w muzeum, tworzyli farby.
Istnieją też pigmenty organiczne, czyli te pochodzące z organizmów żywych: zwierzęce, roślinne. Nie leżą one gotowe w górach ani dolinach, a trzeba je „zrobić” samodzielnie i nimi tutaj się zajmiemy. W odróżnieniu od barwników roślinnych, pigmenty są kolorem z organów roślinnych zaklętym w masie.

Zero waste, czyli nie wylewaj kąpieli

Kiedy farbujesz tkaniny, ubrania, papier, włóczki czy drewniane elementy, używasz w tym celu kąpieli barwiącej. Jeśli robisz to precyzyjnie i korzystasz ze wskazówek dotyczących proporcji, ilość roślin jest dopasowana do ilości włókien przeznaczonych do farbowania. Czyli przyrządzasz kąpiel z konkretną porcją barwników. Ale bardzo często, jeśli nie zazwyczaj zdarza się tak, że już wykorzystana kąpiel barwiąca ma w sobie jakiś niewielki potencjał. Część z nas korzysta z niego i barwi kolejne materiały na jaśniejsze odcienie. Niekiedy brakuje na to czasu i zużyta kąpiel stoi przez wiele dni, czekając na decyzję: wylać czy jeszcze coś wrzucić i zabarwić? Jeśli długo stoi w cieple, naturalnie się psuje, dostaje nalotu. Czasem też barwniki ulegają rozpadowi poprzez długie lażakowanie. Co więc możemy zrobić, kiedy nie chcemy ani farbować kolejnych tkanin ani utylizować?
Można zatrzymać kolor z tej kąpieli w postaci pigmentu organicznego.

Jak powstaje pigment z barwników roślinnych?

Aby wytrącić pigment z kąpieli barwiącej, zarówno częściowo zużytej, jak i świeżej, potrzebujemy zaprawy. Najczęściej jest nią ałun, który ma za zadanie związać cząsteczki barwników z kąpieli i ustabilizować je do postaci nierozpuszczalnej w wodzie. Niezbędna jest także substancja, która osadzi takie pigmenty i oddzieli je od wody. Najlepiej sprawdza się do tego soda kalcynowana (węglan sodu). Po strąceniu pigmentu z kąpieli sporo czasu zajmuje wysuszenie go (odparowanie wody), dlatego cały proces może zająć kilka, a nawet kilkanaście dni. Tak pozyskany, suchy pigment posłuży do wielu różnych celów, w szczególności do tworzenia farb i kredek.

 

Przepis na pigment organiczny roślinny

Oto krótki przepis na to, jak zrobić pigment z wyczerpanej kąpieli barwiącej. Oczywiście mówimy o kąpieli, która jeszcze nie stała się przezroczysta ani nie zaczęła fermentować 😉

  1. Wykorzystaną po farbowaniu kąpiel barwiącą (czyli wodny roztwór/wyciąg/odwar/wywar z organów rośliny)* podgrzej i tuż przed wrzeniem przecedź przez gęstą tkaninę, aby pozbyć się wszelkich drobinek.
  2. Wlej przecedzoną kąpiel do wysokiego słoika. Nie powinna ona zajmować więcej niż 1/2 wysokości słoja.
  3. Na każdy litr gorącej kąpieli dodaj 10g ałunu. Przykładowo: mając 1400ml płynu dodajesz 14g ałunu. Dobrze rozmieszaj, aż kryształki ałunu całkowicie się rozpuszczą.
  4. W osobnym małym słoiku rozpuść w gorącej wodzie sodę kalcynowaną. Potrzebujesz jej połowę wagi ałunu, czyli na każdy litr kąpieli 5g sody. Przykładowo: mając 1400ml płynu użyj 7g sody rozpuszczonej w wodzie.
  5. Sodowy roztwór wlewaj powoli do słoja z kąpielą. Wytworzy się duża piana, którą możesz zmniejszyć mieszając roztwór. Po jakimś czasie mikstura przestanie się pienić i zacznie się rozwarstwiać.
  6. Pozostaw słoik na czas kilku godzin. Powinno zajść całkowite rozwarstwienie, u góry słoja będzie przezroczysta ciecz , a na dole osadzi się gęsta materia w postaci pływających w wodzie drobinek pigmentu. Wygląda jak kolorowe błoto.
  7. Po rozwarstwieniu odlej (po prostu wylej) ze słoja górną część (płyn), a dolną warstwę, czyli gęsty osad przefiltruj przez bibułkę filtracyjną. Możesz użyć również filtra do kawy lub papieru introligatorskiego.
  8. Pasta błotna z pigmentem na bibule będzie teraz suszyć się przez kilka-kilkanaście dni. W miarę upływu czasu mocno zmniejszy swoją objętość i pojaśnieje.
  9. Wysuszony pigment w postaci kawałeczków możesz od razu zeskrobać do słoika lub do moździerza, aby utrzeć na pył.
  10. Taki pigment może być przechowywany w suchych, szczelnych warunkach w zasadzie bez ograniczeń czasowych, ale zazwyczaj kolorowe proszki wyglądające jak słodki owocowy puder szybko rozchodzą się do dalszych zadań.


pigmenty z kwiatów
      pigmenty w kwiatów mniszka na różnym etapie rozwarstwiania i strącania

Praktyczne porady o strącaniu pigmentu

Czasem po dodaniu sody nie wytworzy się piana – jeśli tak się stało, dodaj kolejną porcję ałunu i sody. Rób to stopniowo, aż osiągniesz efekt spieniania, zaczynając od ilości ¼ tego, co na początku.
Za dużo ałunu i sody powoduje, że pigmenty są zbyt wypełnione kryształkami tych zapraw i są twarde jak kamień.
Jeśli mimo wielu podejść nie możesz wyczuć, ile ałunu oraz sody daje dobry efekt i Twoje pigment y są nasycone sodką, zastosuj płukanie mokrego pigmentu. Przefiltrowane błoto pigmentowe raz jeszcze wlej do czystego słoika i zalej dużą ilością wody. Zamieszaj, aby nadmiar sody i ałunu przeszły do wody. Zlej górną część płynu ze słoja i znowu przefiltruj przepłukany pigment.

wysuszony pigment z marzanny barwierskiej

Z jakich roślin warto pozyskiwać pigmenty?

Organiczne pigmenty możesz zrobić niemal z każdej kąpieli barwiącej z roślin. Świetna jest marzanna barwierska, brezylka sappan, krwawnik pospolity, świerk zwyczajny, olsza czarna, leszczyna pospolita, dąb czerwony, kruszyna pospolita i wiele innych, zarówno lokalnych, jak i tropikalnych gatunków. Wyjątkiem są antocyjanowe barwniki (mają je np. owoce bzu, kwiaty ketmii itp.), które są wyjątkowo pH-wrażliwe. Jeśli dodamy do wyciągu owocowego mocno zasadową sodę, kolory zmienią się w kierunku zieleni. Ale po przefiltrowaniu wszystko zmierza do szarości. Antocyjany są niestabilne.

Dodatkowo warto wiedzieć, że rośliny, które zwykle są wrażliwe na światło, dadzą również pigment o mniejszej trwałości i większej ulotności. W farbiarstwie ałun wiąże barwniki z tkaninami, ale nie zmienia on struktury barwników, nie wpływa na ich budowę. Zatem nie zmieni barwników światłoczułych w stabilne. Tutaj pododnie, sam ałun pomoże nam wytrącić pigmenty, ale nie wpłynie na brak wrażliwości pigmentu na światło. Całe szczęście pigmenty z takich światłoczułych barwników roślinnych (np. z kapusty czerwonej) można wykorzystać do nauki wytrącania pigmentu w ogóle. Świetnie sprawdzą się też do działań, w których nie zależy nam na dużej światłoodporności, np. do stworzenia kredek dla dzieci.

Jeśli kąpiel barwi na wyjątkowo jasne odcienie, pigment będzie o kilka tonów jaśniejszy niż zafarbowane tkaniny. A więc zużyta kąpiel z rezedy, farbująca na mleczne jasne żółcienie, może dać pigment prawie biały.

pigment z ziela bluszczyka kurdybanka na początku strącania

pigment z bluszczyka kurdybanka przefiltrowany, mokry

Do czego można wykorzystać pigment zrobiony z roślin?

Pigment w postaci suchych kawałków lub proszku nie może być już wykorzystany do farbowania tkanin. Jednak sposobów jego użycia jest wiele, można z niego zrobić:
• kredki pastelowe suche
• kredki pastelowe olejne
• farby akwarelowe
• farby olejne
• farby do druku na tkaninie
• itp. itd.

A więc naszykuj sobie słoiczki, pudełeczka i szkatułki do tych proszków na wagę złota. Jako, że wiele osób zaczyna właśnie sezon farbowania, ilość niewykorzystanych kąpieli będzie spora.

pigment z kwiatostanów leszczyny pospolitej

*
Dla osób niezaznajomionych z farbowaniem roślinami: kąpiel barwiącą można zrobić na wiele sposobów i wybór metody zależy m.in. od gatunków roślin. W niektórych przypadkach sensowne jest zarówno przenoszenie barwników z organów roślinnych na zimno, jak i na ciepło. Ale istnieją rośliny barwierskie, które są wrażliwe na wysokie temperatury i wrzenie powoduje utratę niektórych kolorów (rozpad barwników).

Tagi: , , , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top
pl_PLPL