Sezon na jesień i brązy uważam za otwarty! Spośród wielu gatunków roślin barwierskich, warto teraz zwrócić uwagę na orzechy. Do farbowania zdecydowanie należy poznać: orzech czarny, orzech szary oraz orzech włoski. Te dwa pierwsze zdarzają się w naszym kraju rzadko, raczej jako okazy w parkach. Natomiast orzech włoski znamy wszyscy od dziecka i jest to jedno z drzew mocno docenianych na naszej szerokości geograficznej, choć stąd nie pochodzi.
Orzech włoski (Juglans regia) pochodzi bowiem z południowo-wschodniej Europy i Azji. W Polsce jest pospolicie uprawiany, a także często spotykany jako zdziczały. Jest ceniony ze względu na ciekawie wybarwione drewno, a także liczne surowce wykorzystywane w kosmetyce, ziołolecznictwie oraz jako źródło pożywienia.
Dla nas, farbiarzy drzewo też ma wiele do zaoferowania, mianowicie aż cztery surowce: korę, korzeń, liście i owocnie. Najłatwiejsze w pozyskaniu, przez co najczęściej stosowane do barwienia włókien są zielone owocnie orzechów, zebrane w momencie dojrzewania owoców, czyli teraz! Dobrze jest uchwycić moment, gdy lekko pękają i łatwo odchodzą od twardych łupin orzechów. Wcześniej owocnie też nadają się do farbowania, ale trzeba je oddzielić nożem od orzechów, gdyż są twarde i soczyste. Co do liści zaś, podobnie jak w przypadku innych gatunków, najlepiej zbierać je w pełni lata, gdy są bujne.
PRZEPIS
Liście orzecha
- Liście orzecha najlepiej użyj tuż po zbiorze – wówczas mają największą moc.
- Rozdrobnij je, aby zwiększyć wydobycie barwników. Możesz je posiekać jak sałatę lub pociąć nożyczkami na drobne kawałki. W tej formie zalej je w garnku wodą i odstaw na ok. 12 godzin. Tuż po zamoczeniu woda stanie się żółta, a po kilku godzinach brązowa.
- Po tym czasie podgrzej kąpiel i gotuj przez 1-2 godziny.
- Następnie odcedź.
- Opcjonalnie: dodaj ałun.
- Włóż włókna. Gotuj je przez godzinę, a potem najlepiej pozostaw do wystudzenia na okres 8-15 kolejnych godzin.
- Opcjonalnie: rozwiń kąpiel siarczanem żelaza i powtórz gotowanie.
Wełna (bez względu na bejcę) z takiej kąpieli może stać się ciemnobrązowa, zaś włókna celulozowe, w zależności od użytej bejcy, będą beżowe, kawowe lub szaro-brązowe. Najciemniejsze odcienie uzyskasz na bejcy sojowej. Po rozwinięciu siarczanem żelaza kolory na włóknach celulozowych staną się szaro-zielonkawe, zaś na wełnie brudnobrązowe.
Jeśli używasz suszonych liści orzecha, postępuj w podobny sposób, jak przy świeżych. Kolory, jakie uzyskasz, będą jaśniejsze i idące bardziej w stronę żółcieni oraz oliwki. Z siarczanem zaś staną się stalowo zielone.
PRZEPIS
Łupiny orzecha
Zielone okrywy owoców orzecha można użyć do farbowania zarówno na ciepło, jak i na zimno. To prawdziwy rarytas wśród roślinnych barwników.
- Zalej je zimną wodą i odstaw na około dobę. Po tym czasie kąpiel nabiera ciemnego koloru i jest gotowa do użycia.
- Jeśli okrywy opadły na dno, możesz zanurzyć włókna w sitku lub zawiesić tak, aby nie dotykały surowca. Przez cały czas barwniki z owocni przenikają do kąpieli. Jeśli jednak obawiasz się plam, lepiej wygotuj łupiny w gorącej kąpieli przez 2 godziny i odcedź.
Farbowanie na zimno trwa dłużej i najlepiej, jeśli zanurzysz włókna na kolejną dobę lub nawet dwie. Po wynurzeniu z garnka z początku tekstylia będą żółtawe, ale utlenią się na powietrzu do odcieni brązu. Przy barwieniu na gorąco możesz doprowadzić kąpiel do wrzenia i gotować włókna przez 15 minut lub kilka godzin, w zależności od pożądanego koloru.
Dodanie ałunu do kąpieli nie wprowadzi znaczącej zmiany barwy, ale rozwinięcie siarczanem żelaza pozwala uzyskać bardzo ciemne odcienie brązowego, ciepłe szarości, a nawet kolory zbliżone do czerni – szczególnie na włóknach pochodzenia zwierzęcego.
RADA
Barwa owocni orzecha szybko się utlenia, co objawia się brązowieniem/czernieniem. W ten sposób tracą swoje właściwości kolorystyczne. Dlatego, od razu po zebraniu zanurz je w wodzie. Tak przechowywane, będą miały mniejszy kontakt z tlenem i przetrwają nawet kilka tygodni. Nie martw się, jeśli ciecz zacznie fermentować, bo to tylko wzmocni kolory.
Łacińska nazwa “Juglans” wiążę się z barwnym związkiem, występującym w kilku gatunkach. Orzech czarny, orzech szary, orzech włoski – wszystkie te drzewa zawierają w sobie JUGLON, czyli barwnik odpowiedzialny za intensywne kolory. Świeże liście zawierają najwięcej juglonu, jednak po wysuszeniu go tracą. Dlatego jeśli pragniesz intensywnych, ciemnych brązów, korzystaj z liści orzecha krótko po ich zebraniu. Te długotrwale suszone dają oliwkowe, płowe brązy, żółcienie i beże, czasami w odcieniu zielonkawym.
Dziękuję bardzo za przepisy! Pozdrawiam serdecznie
Bardzo proszę 🙂
Pozdrawiam ciepło!